Pensjonaty Władysławowo - Nadmorski Pensjonat Faltom

W pensjonacie brudno, mnóstwo pająków i innego robactwa. Mrówki łażą po talerzach w aneksach kuchennych. Basen nie jest podgrzewany, wszystkie sprzęty na placu zabaw, a także leżaki i materace w środku sezonu pokryte kurzem i pajęczynami. Strach wpuścić tam dziecko. Niby wszystko co jest w ofercie tam rzeczywiście jest, ale niestety nic nie jest przygotowane do dyspozycji gości. Rezydent stara się być miły i pomocy, ale na powyższe zarzuty potrafił odpowiedzieć tylko, że w zeszłym roku było to samo i on może przy drzwiach wystawić nam kratkę na mrówki, jeśli chcemy. Jedyne plusy to pokoje pokaźnych rozmiarów i wyżywienie - choć tam też mrówki chodzą po stołach. Zdecydowanie nie polecam osobom z małymi dziećmi i tym, którzy za takie pieniądze oczekują standardu 3 gwiazdkowego hotelu. Standard jest bardzo niski, porównywany z podrzędnym motelem. Lepszą jakoś znajdziecie Państwo w byle pokojach gościnnych. NIE POLECAM!

Rewelacyjne miejsce na wypoczynek! Z jednej strony widok na całą Zatokę Pucką, z drugiej wiatraki i przepiękne zachody słońca. Polecam osobom lubiącym spokój :)

Zdjęcia owszem fajne.. ale tylko zdjęcia. Obiekt w środku wsi, plaży brak, jest za to zejście do morza. BRAK OŚWIETLENIA KABINY PRYSZNICOWEJ (jeżeli powierzchnię w której znajduje się prysznic można nazwać kabiną). Aneks kuchenny okazał się być 4 kompletami naczyń, kuchenką mikrofalową, kuchnią 2 palnikową i lodówką. Oczywiście, aneks kuchenny nie jest wydzielony - znajduje się w pokoju sypialnym !!!! Oprócz tego, w cenie znajdują się lokatorzy - MRÓWKI FARAONKI - one mieszkają sobie w pościeli. Spox. Nie polecam obiektu nikomu. Poza tym, wszędzie daleko i bez samochodu się nie obędzie. Pani z recepcji miła, jak odkryłam te mrówki to proponowała zmianę pokoju ale na to się nie zgodziłam, poprosiłam o zwrot pieniędzy (zapłaciłam dzień wcześniej za cały pobyt) i zwrot otrzymałam. Co dziwne, pani nie była specjalnie zdziwiona tymi mrówkami. Jednym słowem nie polecam obiektu nikomu..